środa, 11 lipca 2012

kolejny piękny dzień

Witam serdecznie:)
Wstał kolejny piękny dzień. Niebo jest błękitne i przejrzyste, nie widać nawet jednej chmurki.:)


Kluczem do zmiany swojego życia (na lepsze) jest akceptacja siebie.Samoakceptację mogę porównać do wyrównywania terenu pod budowę domu- od czegoś trzeba zacząć! Kiedy będziemy potrafili zaakceptować, to kim jesteśmy (a jesteśmy wspaniali i wyjątkowi), wtedy wykonamy nasz pierwszy krok przy budowaniu naszego nowego świata!

A poniżej zaprezentuję ćwiczeni, które ja wykonywałam- to był właśnie mój początek!




  • Stań przed lustrem i popatrz sobie głęboko w oczy  (na początku sama ta czynność wywoływała u mnie złość)    
  •    Teraz, gdy patrzysz w te piękne oczy, postaraj się dostrzec w sobie cudowną i wyjątkową osobę!
  • [ jeśli znajdujesz się obecnie w takim punkcie swojego życia że masz dość świata, siebie, wszystkiego co cię otacza, to będzie to trudne zadanie- ale w konsekwencji mogę obiecać że się opłaci :) ]
  • powiedz teraz do siebie- patrząc sobie prosto w oczy- akceptuję siebie... akceptuję siebie...
  • mów tak do siebie (może być w myślach) ze kilkaset razy dziennie, wydaje się dużo ale jest to bardzo przyjemne doświadczenie
  • jeśli już szczerze zaakceptujesz siebie to znaczy że jesteś gotowy na następny krok... ale powoli i bez pośpiechu, daj sobie tyle czasu ile tylko potrzebujesz :)
Ja w ten własnie sposób zaczęłam zmieniać moje życie. A mogę śmiało powiedzieć, że mam ogromne doświadczenie, w tym jak nie akceptować siebie. Jeszcze niedawno byłam chora na anoreksję- i to drugi raz w moim życiu albo może cały czas byłam chora tylko nie zdawałam sobie z tego sprawy ! W zasadzie to mało kto wiedział o moim problemie a wynikało to z faktu, że wstydziłam się mojej choroby. Bałam się reakcji innych ludzi- oni nie rozumieli o co chodzi... a tak na prawdę to ja nie rozumiałam o co chodzi!!!


Ale dzięki samej sobie :) postanowiłam powiedzieć głośno NIE!!!
STOP! Nie zamierzam więcej być ofiarą, teraz ja przejmuję kontrolę nad własnym życiem!!!




I tak właśnie zrobiłam... a teraz jestem moje życie jest bajkowe (ale nie fikcyjne), jest piękne ale jak najbardziej realne!








Mam jeszcze miliony sposobów na to jak zmienić siebie w radosną, zdrową, żyjącą w dostatku osobę... i chętnie się nimi po dziele z każdym kto tylko zechce:)




Z wyrazami miłości miss Bela Mis.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz