niedziela, 2 września 2012

Małe co nieco na niedzielę

Tak jak pisałam wcześniej, chciałam teraz zaprezentować parę potraw, które przyrządziłam własnoręcznie. Wczoraj szukałam fajnych zdjęć... i znalazłam dwie bardzo przyjemne dla oka fotki z pysznym jedzonkiem. Coś odpowiedniego na leniwą niedzielę:



Kiedy nie mam ochoty wysilać umysłu i zastanawiać się nad tym, co ja bym zjadła? Wtedy zazwyczaj sięgam po musli z owocami. Tu moja ulubiona wersja musli + maliny+jagody lub borówki+truskawki a czasami pojawia się banan, całość dopełniona jest mlekiem lub jogurtem.





A tutaj znajdują się babeczki, takie małe coś słodkiego do kawki lub mocnej czarnej herbatki.
 

No i mały uśmiech na koniec






Z wyrazami Miłości Bela Mis
Cudownej niedzieli :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz