Nic ciekawego nie nie dzieje a dni robią się coraz krótsze. Jest zimno, smutno i ponuro!
No nic dziwnego że co roku listopad był dla mnie przygnębiający! Z takim nastawieniem trudno oczekiwać czegoś przyjemnego!!!
Więc postanowiłam, że w tym roku listopad będzie (jest) najlepszym miesiącem!
Zamiast koncentrować się na negatywnych stronach jesieni, należy szukać w niej stron urokliwych:) Koniec i kropka!
Jesień jest magiczną porą roku, co z tego że dni są coraz krótsze, przecież zawsze można zamienić to w plus. Przecież można od czasu do czasu posiedzieć w domu i pooglądać filmy. Np. można zrobić jakiś tematyczny wieczór filmowy. Zaprosić znajomych, ukochanych, czy rodzeństwo, nawet psa:) albo można obejrzeć coś samemu (ja tam bardzo lubię oglądać filmy sama, wtedy mogę skupić się na treści). Jeśli nie film, to może książka. Możne w listopadzie nadrobić zaległości, i ruszyć w końcu te wieże z pozycji, które odkładaliśmy sobie na później. Albo można umilać sobie czas słuchając muzyki. Ja ostatnio dałam się wciągnąć niesamowitym brzmieniom fortepianu i pianina. Dosłownie, potrafię zatopić się w niej i rozpłynąć...Polecam
A najlepszym aspektem jesieni jest... gorąca czekolada lub kakao! Mniam! Przyznam, że czekam z utęsknieniem na te chłodniejsze dni i wieczory i na ten moment kiedy mogę rozkoszować się kubkiem pysznej gorącej czekolady:)))
Wiem, że wiele osób nie lubi listopada. A może by zmienić coś w tym roku? I przestać narzekać!!!
A zacząć korzystać z życia!
Ja postanowiłam w listopadzie coś zmienić:
- chodzę na mecze koszykówki (bardzo mnie to wciągnęło)
- zaczęłam znowu jeździć na łyżwach (rozpoczęcie sezony)
- słucham odprężającej muzyki, która daje mi energię
- zaczęłam biegać
- postanowiłam zapisać się na kurs tańca latino
http://www.google.pl/imgres? |
Tu, akurat wczesna jesień z widokiem na Gdańsk ;) |
P.S. jestem ciekawa jak inne osoby umilają sobie okres jesienny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz