Zdjęcie autorstwa: koleżanka Marta
Albo , na poprawę nastroju można sobie podarować jakąś małą przyjemność. Tak jak na zdjęciu poniżej, świeżo parzone espresso :))))
Zdjęcie autorstwa: koleżanka Marta
Numer I na mojej liście poprawiania nastroju jest:
Śpiewanie na "cały głos" najlepiej w aucie, kiedy prowadzę ;)))
Kiedy sobie już pośpiewam czuję się ukojona i szczęśliwsza. Polecam gorąco!
A kiedy potrzebuję zatrzymać na chwilę natłok myśli, które krążą w mojej głowie to zdecydowanie kieruję się ku sportowi. W obojętnie jakiej formie! Tańczę, jeżdżę na rolkach, rowerze, kiedyś często biegałam. Ta metoda najlepiej działa kiedy jestem sama. Niesamowicie oczyszcza mój umysł.
Wczoraj korzystałam z dwóch wyżej wymienionych , przeplatających się metod.:
1. fitness
2.śpiew
3.rower
Dzisiaj czuję się jak nowo narodzona :))))) i z uśmiechem na twarzy dotarłam do mojej cudownej pracy
Z wyrazami miłości Bela Mis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz